Witajcie! Tak to się jakoś dzieje, że czas leci, a skoro leci, to po lipcu nastaje sierpień, który z kolei się kończy i... jednocześnie kończą się wakacje. Oczywiście po pierwsze nie wszyscy je mieli, a po drugie, studenci mają jeszcze miesiąc. Tak czy inaczej, wybaczcie tę oczywistą "mądrość" na wstępie, która ma prowadzić do czegoś znacznie ważniejszego. Poprzedni wpis >>> , ogólnie rzecz ujmując, traktował o wypoczynku w życiu pisarza. Nie planowałem tego, ale powstanie dylogia :) Trylogia już kiedyś była, jak może pamiętacie >>> . Właśnie czytacie drugą część wspomnianej dylogii. Skoro pisarz już poddał się mniej lub bardziej zasłużonej labie, to może potrzebować środków służących motywacji do pisania. No właśnie, jakie macie metody na mobilizowanie się do pisania? fot. mary1826, pixabay.com Oto kilka moich propozycji: miej ściśle ustalony harmonogram pracy - tę metodę w sposób mistrzowski stosuje choćby Remigiusz Mróz >>>, wzorując się, zdaje ...
Blog dla tych, którzy lubią pisać i tych, którzy za tym nie przepadają. O pasji, o zamiłowaniu, o hobby, o sprawach poważnych i całkiem nieważnych. Zapraszam.