Drodzy! W tym tekście chciałbym podzielić się z Wami trzema kategoriami treści, za którymi osobiście nie przepadam w tekście literackim. Niektóre ich aspekty w pewnych wypadkach toleruję, innych nie akceptuję w ogóle. fot. OpenClipart-Vectors, Pixabay.com Pierwsza sprawa to sceny pornograficzne i erotyczne. To, że pornografia nie ma racji bytu w jakimkolwiek tekście, jest według mnie jasne. To jest moje zdanie i wiem, że nie jestem w takim przekonaniu osamotniony. Myślę jednak, że niejednokrotnie gorsza jest erotyzacja tekstu, czasami sprytnie ukryta. Muszę się Wam przyznać, że cenię pisarzy, którzy wiedzą, kiedy w tekście powiedzieć stop. Imponują mi pisarze, którzy potrafią ciekawie i na poziomie opisać relacje i uczucia między mężczyzną i kobietą, ale nie przekraczają pewnej granicy. Jej wytyczenie jest często dość trudne, ale myślę, że jak najbardziej można takową granicę wyczuć i moim zdaniem należy jej się trzymać. Abstrahując od pisania, boli mnie, że czasami w bardzo dobrych fi...
Blog dla tych, którzy lubią pisać i tych, którzy za tym nie przepadają. O pasji, o zamiłowaniu, o hobby, o sprawach poważnych i całkiem nieważnych. Zapraszam.