Przejdź do głównej zawartości

Trochę o mnie i o blogu | Pisanie #1

Witam Cię serdecznie na moim blogu „Pisanie to moje zamiłowanie”.
Artur – to moje imię. Nieco ponad ćwierć wieku – tyle mam obecnie lat.
Tytuł bloga wyraża doskonale to, co jest moją wielką pasją życiową. Tak, tak, zgadłeś :) To pisanie.


fot. Free-Photos (Pixabay.com)

Tak się składa, że ten wpis, który właśnie czytasz, nosi numer jeden na blogu istniejącym w Sieci od 27 czerwca 2018 r.
A zatem wypada, żeby w kilku (ewentualnie kilkunastu) zdaniach napisać, co i jak.
Planuję dzielić się z Tobą (z Wami) tutaj na blogu tym, co tam gdzieś ukaże się w Internecie (i poza nim), a co wyjdzie (wyszło) spod mojej ręki i nie tylko mojej.
Myślę, że nie zabraknie też jakichś tam mniej lub bardziej poważnych refleksji na temat pisania, ale nie tylko.
Pisanie pisaniem, ale pisać można o wielu sprawach. Pewnie jakiś wpis tym kwestiom poświęcę; może już ten następny.

Chcę zatem zaprosić Cię, droga Czytelniczko i Ciebie, drogi Czytelniku, do zafascynowania się słowem pisanym.
Wierzę, że będzie nam wspólnie dobrze i nie będziemy się nudzić.
Plany mam dość rozbudowane, a moim wielkim marzeniem jest to, żeby z pisania się utrzymać.
To tyle na dzisiaj i pewnie już za kilka dni, może tydzień, coś tam znów wystukam i uchylę rąbka tajemnicy ;)

Trzymaj się ciepło!

PS Zachęcam Cię do zostawienia komentarza pod spodem. Jakie są Twoje pasje? Czy Ty też lubisz pisać?

Kto pierwszy pokusi się o komentarz zapisze się trwale w annałach bloga :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Powróćmy do Gutenberga, czyli szanujmy słowa | Pisanie #57

Drodzy! Nie jest zagadką, że współcześnie każdego dnia jako ludzkość wypowiadamy, zapisujemy, wystukujemy i słuchamy całe mnósssssssstwo słów. Gdy tak zastanowimy się, ile z nich jest naprawdę sensownych i wartościowych, które rzeczywiście wnoszą jakąś wartość, a nie tylko są manipulacją lub mają jakieś inne niecne zadanie do spełnienia, to wtedy okaże się, że nie jest tak kolorowo. foto z Pixabay Tak sobie myślę, że coraz bardziej potrzebujemy symbolicznego powrotu do czasów, kiedy z pietyzmem przepisywane księgi kosztowały tyle co kilka wsi. Jan Gutenberg wykonał wspaniałą robotę, wynajdując druk, niemniej jednak nie powinniśmy iść za trendem, że ilość jest ważniejsza niż jakość. To nie zarzut w stronę Gutenberga, bo nie mamy mu nic do zarzucenia, ale przede wszystkim kieruję ten zarzut do siebie. Nie powinniśmy się cieszyć z tego, że pismo jest wszędzie dostępne, ale troszczmy się o to, żeby przynajmniej to, co wychodzi z naszych ust albo spod naszych palców było dobre i budujące. M

Czy "Harry Potter" to zło? | Pisanie #56

Drodzy! Wiele można usłyszeć i przeczytać o słynnej serii "Harry Potter". Bardzo liczne grono fanów uwielbia te książki, inni z kolei przestrzegają przed nimi jako przed czymś, co ma zły wpływ? Jak jest naprawdę? Przyznam, że ja przeczytałem do tej pory, dawno temu, chyba w całości, całą pierwszą część o Harrym Potterze i kamieniu filozoficznym. Widziałem też fragmenty filmów, ale chyba żadnego w całości.  Czy sięgnąłbym po kolejne części książki i filmów? Nie. Przekonują mnie opinie tych, który mają sceptyczny albo negatywny stosunek do Harrego. Nie stawiam siebie w jednym rzędzie z tymi, którzy może histerycznie unikają tej serii jak samego zła, ale zdecydowanie odradzam wszystkim lekturę książek i oglądanie tych filmów. foto z Pixabay Oto trzy powody: 1. Wielu ta seria nie służy, mają problemy co najmniej emocjonalne, a nawet duchowe, o czym słyszymy w świadectwach i opiniach egzorcystów. Nigdy nie wiadomo, jak bardzo jesteśmy podatni na ten negatywny wpływ. 2. Nie są to k

Mówią na to wstęp | Pisanie #60

  Tę książkę dedykuję moim kochanym Rodzicom Mówią na to wstęp Pisanie to moje zamiłowanie — to nie tylko tytuł mojego bloga, ale w pewnym sensie również powołanie życiowe. Tak się złożyło, że na przestrzeni kilku lat zebrało się trochę tekstów, których nie publikowałem na blogu. Najzwyczajniej w świecie zalegały sobie spokojnie w laptopie i tradycyjnym notatniku. Są owocem jakichś tam przemyśleń, na które mnie wzięło. Choć z pozoru ich tematyka jest dość różnorodna, mają z sobą wiele wspólnego. Wierzę, droga Czytelniczko i szanowny Czytelniku, że odkrywanie tych cech wspólnych sprawi Ci przyjemność w trakcie lektury tej książki. Okazało się, że te moje tekściki reprezentują świat liryki, epiki i dramatu, choć akurat ten ostatni rodzaj literacki jest reprezentowany przez jeden utwór, ale za to wieńczący całość. Do każdego z wierszy dodałem skan z mojego notatnika, żebyście zobaczyli jak to wygląda w oryginale. Przepraszam za nie najlepszy styl, ale nie przypuszczałem aż tak bardzo, że 

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Lubisz to? Blog na Facebooku