Moi Drodzy!
Kwestia, którą chcę pokrótce dotknąć w tym tekście, pośrednio przewijała się już na blogu Pisanie to moje zamiłowanie; choćby we wpisie Od trolla i hejtera wolę AFK-era | Pisanie #8 >>>. Jest to jednak sprawa tak ważna, że warto o niej mówić i pisać jak najczęściej.
Od czasu do czasu w mediach słyszy się, że każdy kto będąc w stanie wskazującym siada za kierownicą, jest potencjalnym zabójcą. Bardzo dobrze, że tego typu kwestie są poruszane, bo rzeczywiście dotyczą arcyważnej sprawy. Chyba jednak zbyt rzadko mówi się i pisze o innej, również niesłychanie ważnej sprawie, jaką jest siadanie przed... klawiaturą komputera czy laptopa. Co gorsza, każda osoba, która decyduje się zasiąść i coś napisać, wcale nie potrzebuje używek, żeby świadomie lub nieświadomie wyrządzić komuś poważną krzywdę, a nawet zabić; nie tyle nawet cieleśnie (choć pośrednio może i do tego dojść), co zdecydowanie częściej psychicznie czy duchowo.
fot. Pixabay.com (jarmoluk) |
Może nie do końca zdajemy sobie sprawę z tego, że słowo to NAPRAWDĘ potężne narzędzie. Działa ono zasadniczo w trzech kategoriach: jest neutralne, czyni jakieś dobro albo, no właśnie, zabija. To jest sprawa nawet zdecydowanie głębsza niż tylko hejt.
Im więcej zdarza mi się pisać jakoś szczególnie wyraźnie, coraz wyraźniej, to do mnie dociera, że słowo pisane (mówione oczywiście jeszcze bardziej), którym się na co dzień posługuję, to poważne narzędzie, które wymaga odpowiedzialności.
To jasne, że z dnia na dzień nie usuniemy całego zła, jakie wywołują złe słowa także w przestrzeni internetowej. Możemy jednak już teraz zrobić coś konkretnego: sami unikajmy krzywdzenia słowem. Koncentrujmy się jednak nie tyle na unikaniu zła (choć to też jak najbardziej) ile raczej używajmy słowa do czynienia jak najwięcej dobra.
Podzielcie się w komentarzach sposobami na czynienie świata lepszym z pomocą słowa pisanego. Może kiedyś o tym coś więcej napiszę.
A tymczasem pozdrawiam Was najserdeczniej i życzę wszystkiego co najlepsze. Miejcie się najlepiej i do siego razu.
Tutaj znajdziecie poprzedni odcinek blogowy >>>
Tutaj natomiast znajduje się jedna z części mojej powieści >>>
Komentarze
Prześlij komentarz