Przejdź do głównej zawartości

Posty

Przychodzi wiara do lekarza | Pisanie #62

Przychodzi wiara do lekarza Przychodzi wiara do lekarza. Stuka, puka, u drzwi stoi, w oczętach jej się dwoi, troi, tak wraca od wolnomularza. — Kto tam? — głos ze środka pyta. — To wiara! Czy doktor nie wierzy??! Lekarz otwiera, wiara wchodzi. — A cóż to za sprawa tak pilna? — Jam słaba, chwiejna, niestabilna… Lekarz chyba wie o co chodzi. Całość znajdziecie w mojej debiutanckiej książce "LED, czyli różnobarwne promyki". Zachęcam do lektury >>> foto z Pixabay Poprzedni tekst: Prezent, czyli piąta rocznica :) | Pisanie #61 >>> Poczytajcie też >>> Odsyłam też do >>> Do mojej debiutanckiej książki bezpośrednio tędy proszę :) >>> Polecam też trylogię na tym blog:  1 >>> ,  2 >>> ,  3 >>> Gdybyście nie wiedzieli, to tu są fragmenty mojej powieści: http://pisanietomojezamilowanie.blogspot.com/search/label/Powieść  Mam też wydaną książkę: http://pisanietomojezamilowanie.blogspot.com/2019/03/moj-pierwszy-raz-debi
Najnowsze posty

Prezent, czyli piąta rocznica :) | Pisanie #61

Drodzy,  dokładnie 27 czerwca br. minęło 5 lat od powstania tego bloga. Właśnie wtedy, 27 czerwca 2018 r., w bardzo ważnym okresie mojego życia, pojawił się pierwszy tekst:  http://pisanietomojezamilowanie.blogspot.com/2018/06/troche-o-mnie-i-o-blogu-pisanie-1.html Podobnie jak rok temu z okazji 4. rocznicy >>> mam prośbę: podzielcie się w komentarzach, jak było z Waszymi początkami pisarskiej przygody. A z okazji tej 5. rocznicy mam też dla Was prezent. To jest opowiadanie pt... "Prezent" :) foto z Pixabay Poniżej jego początek: Prezent — Wolność jest imprezą! — krzyknął rozbawionym głosem Szczepan, trzydziestokilkuletni mężczyzna, którego sposób poruszania się oraz rysy twarzy zdradzały dużą pewność siebie. Posuwał się właśnie naprzód swoim dziarskim krokiem. Raz po raz, przy akompaniamencie mocnych rytmów umilających wspólnie spędzany czas, z kieliszkiem w dłoni, rozmawiał przez chwilę to z tą, to znów z inną osobą. Nagle za plecami swojej rozmówczyni, z którą wł

Mówią na to wstęp | Pisanie #60

  Tę książkę dedykuję moim kochanym Rodzicom Mówią na to wstęp Pisanie to moje zamiłowanie — to nie tylko tytuł mojego bloga, ale w pewnym sensie również powołanie życiowe. Tak się złożyło, że na przestrzeni kilku lat zebrało się trochę tekstów, których nie publikowałem na blogu. Najzwyczajniej w świecie zalegały sobie spokojnie w laptopie i tradycyjnym notatniku. Są owocem jakichś tam przemyśleń, na które mnie wzięło. Choć z pozoru ich tematyka jest dość różnorodna, mają z sobą wiele wspólnego. Wierzę, droga Czytelniczko i szanowny Czytelniku, że odkrywanie tych cech wspólnych sprawi Ci przyjemność w trakcie lektury tej książki. Okazało się, że te moje tekściki reprezentują świat liryki, epiki i dramatu, choć akurat ten ostatni rodzaj literacki jest reprezentowany przez jeden utwór, ale za to wieńczący całość. Do każdego z wierszy dodałem skan z mojego notatnika, żebyście zobaczyli jak to wygląda w oryginale. Przepraszam za nie najlepszy styl, ale nie przypuszczałem aż tak bardzo, że 

O słowie pisanym do matematyka i pedanta | Pisanie #59

  O słowie pisanym do matematyka i pedanta Słowo, dwa słowa kłamiesz! Dobrze, już siedem wcale nie, bo raczej dwanaście trzynaście czternaście piętnaście i koniec kropka nie ma kropki . dwadzieścia sześć słów i kropka kropka powinna być na końcu . trzydzieści siedem słów i trzy kropki. A o przecinkach nie łaska pomyśleć? Zgoda, pięćdziesiąt dwa słowa, pięć przecinków i cztery kropki. Dobra, a pytajniki i wykrzykniki? Spoko, dodatkowo jeden wykrzyknik i dwa pytajniki może puenta? Dodatkowe sześć słów z piątą kropką. Tytułu nie liczymy? Nie 13 i 20 lutego 2017 PS A jeśli chcecie poczytać więcej moich treści zapraszam do lektury mojej debiutanckiej książki: http://pisanietomojezamilowanie.blogspot.com/2019/03/moj-pierwszy-raz-debiutancka-ksiazka.html Oczywiście zapraszam również do lektury innych tekstów na tym blogu oraz na portal  polskifr.fr , dla którego mam zaszczyt pisać. foto z Pixabay Poprzedni tekst: Gdzie jest Polska? | Pisanie #58 >>> Poczytajcie też >>> Odsył

Gdzie jest Polska? | Pisanie #58

  Gdzie jest Polska? Polska jest tam, gdzie Bałtyk, Tatry, Wisła, Bug i Odra. Polska Małopolska, Wielkopolska, Śląsk, Mazowsze, Pomorze, gdzie Warszawa, Łódź, Kraków… Polska gór, lasów, dolin, rzek i jezior. Polska jest tam, gdzie rodzinne miasto i wieś dzieciństwa, znajome ulice i skromna przydrożna kapliczka; gdzie bliskie sercu podwórko, kochane twarze, uścisk dłoni, uśmiech, serdeczne spojrzenie. Polska jest tam, gdzie w sercu wiara w Boga, miłość ku Ojczyźnie, wspomnienia lat dawnych, dziejów minionych; gdzie pamięć o bohaterach i przodkach i Twoja decyzja tworząca Polskę jutra. 6, 18 kwietnia 2017 PS A jeśli chcecie poczytać więcej moich treści zapraszam do lektury mojej debiutanckiej książki: http://pisanietomojezamilowanie.blogspot.com/2019/03/moj-pierwszy-raz-debiutancka-ksiazka.html Oczywiście zapraszam również do lektury innych tekstów na tym blogu oraz na portal polskifr.fr , dla którego mam zaszczyt pisać. foto z Pixabay Poprzedni tekst: Powróćmy do Gutenberga, czyli szanu

Powróćmy do Gutenberga, czyli szanujmy słowa | Pisanie #57

Drodzy! Nie jest zagadką, że współcześnie każdego dnia jako ludzkość wypowiadamy, zapisujemy, wystukujemy i słuchamy całe mnósssssssstwo słów. Gdy tak zastanowimy się, ile z nich jest naprawdę sensownych i wartościowych, które rzeczywiście wnoszą jakąś wartość, a nie tylko są manipulacją lub mają jakieś inne niecne zadanie do spełnienia, to wtedy okaże się, że nie jest tak kolorowo. foto z Pixabay Tak sobie myślę, że coraz bardziej potrzebujemy symbolicznego powrotu do czasów, kiedy z pietyzmem przepisywane księgi kosztowały tyle co kilka wsi. Jan Gutenberg wykonał wspaniałą robotę, wynajdując druk, niemniej jednak nie powinniśmy iść za trendem, że ilość jest ważniejsza niż jakość. To nie zarzut w stronę Gutenberga, bo nie mamy mu nic do zarzucenia, ale przede wszystkim kieruję ten zarzut do siebie. Nie powinniśmy się cieszyć z tego, że pismo jest wszędzie dostępne, ale troszczmy się o to, żeby przynajmniej to, co wychodzi z naszych ust albo spod naszych palców było dobre i budujące. M

Czy "Harry Potter" to zło? | Pisanie #56

Drodzy! Wiele można usłyszeć i przeczytać o słynnej serii "Harry Potter". Bardzo liczne grono fanów uwielbia te książki, inni z kolei przestrzegają przed nimi jako przed czymś, co ma zły wpływ? Jak jest naprawdę? Przyznam, że ja przeczytałem do tej pory, dawno temu, chyba w całości, całą pierwszą część o Harrym Potterze i kamieniu filozoficznym. Widziałem też fragmenty filmów, ale chyba żadnego w całości.  Czy sięgnąłbym po kolejne części książki i filmów? Nie. Przekonują mnie opinie tych, który mają sceptyczny albo negatywny stosunek do Harrego. Nie stawiam siebie w jednym rzędzie z tymi, którzy może histerycznie unikają tej serii jak samego zła, ale zdecydowanie odradzam wszystkim lekturę książek i oglądanie tych filmów. foto z Pixabay Oto trzy powody: 1. Wielu ta seria nie służy, mają problemy co najmniej emocjonalne, a nawet duchowe, o czym słyszymy w świadectwach i opiniach egzorcystów. Nigdy nie wiadomo, jak bardzo jesteśmy podatni na ten negatywny wpływ. 2. Nie są to k

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Lubisz to? Blog na Facebooku