Przejdź do głównej zawartości

Różne języki, podobne brzmienie - majstersztyk | Pisanie #46

Czy zastanawialiście się kiedykolwiek na przykład nad tym czy brzmienie tekstu, powiedzmy wiersza, może być jednakowe w języku polskim i w jakimś innym, np. francuskim? To, że podobne mogą być jakieś pojedyncze słowa lub zdania to jest oczywiste, ale co powiecie na zbliżone brzmienie 9-wersetowych wierszy. Okazuje się, że to możliwe.

fot. andreas160578, Pixabay 

W sprawę zamieszczany jest nasz wybitny poeta Julian Tuwim, bo to on jest często uznawany za autora wiersza, który do złudzenia w swoim brzemieniu przypomina francuski utwór, oczywiście z pominięciem niuansów w wymowie, itd. Poza tym oba wiersze nie są specjalnie sensowne jeśli idzie o treść, ale przynajmniej w polskim utworze mimo wszystko pewien sens został zachowany.

Podkreślmy jednak, że autorstwo Tuwima jest trochę naciągane, bo rzeczywistym autorem tego utworu jest niejaki J. K. Jaworski. Tuwim jak wiemy też często bawił się językiem, ale w tym przypadku był jedynie tym, który wyszperał dziwny wierszyk, który następnie "przykleił się" do jego nazwiska.

Dobra, pora na lekturę wierszy. Tu macie dla zobrazowania po jednym wersecie z obu wierszy:

Oko trę, że mam ból – O, contrain je m’emboulle

Resztę znajdziecie w tekście >>>, który miałem przyjemność i zaszczyt napisać dla portalu polonijnego informacyjno-społecznościowego we Francji polskifr.fr. Obecnie jest to drugi najczęściej czytany artykuł w dotychczasowej historii portalu. Może więc warto przeczytać?

A w tym tekście >>> znajdziecie jeszcze inny przykład polsko-francuskiej zabawy słownej.

Odsyłam też do innych tekstów na blogu pisanietomojezamilowanie.blogspot.com, np.:

Czyszczenie pisarza | Pisanie #45 >>>

Miejcie się najlepiej i do następnego razu!

Przykładowe inne treści blogowe:

Będzie się stukało 3, czyli wypełniając "niewypełnialne" | Pisanie #38 >>>

Szkoda czasu | Pisanie #37 >>>

Pisarz, który istnieje naprawdę | Pisanie #35 >>>

Rocznicowo po raz 2 - Gość specjalny: ja bardzo zwracam uwagę na teksty | Pisanie #31 >>>

Odcinek mojej powieści >>>

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Powróćmy do Gutenberga, czyli szanujmy słowa | Pisanie #57

Drodzy! Nie jest zagadką, że współcześnie każdego dnia jako ludzkość wypowiadamy, zapisujemy, wystukujemy i słuchamy całe mnósssssssstwo słów. Gdy tak zastanowimy się, ile z nich jest naprawdę sensownych i wartościowych, które rzeczywiście wnoszą jakąś wartość, a nie tylko są manipulacją lub mają jakieś inne niecne zadanie do spełnienia, to wtedy okaże się, że nie jest tak kolorowo. foto z Pixabay Tak sobie myślę, że coraz bardziej potrzebujemy symbolicznego powrotu do czasów, kiedy z pietyzmem przepisywane księgi kosztowały tyle co kilka wsi. Jan Gutenberg wykonał wspaniałą robotę, wynajdując druk, niemniej jednak nie powinniśmy iść za trendem, że ilość jest ważniejsza niż jakość. To nie zarzut w stronę Gutenberga, bo nie mamy mu nic do zarzucenia, ale przede wszystkim kieruję ten zarzut do siebie. Nie powinniśmy się cieszyć z tego, że pismo jest wszędzie dostępne, ale troszczmy się o to, żeby przynajmniej to, co wychodzi z naszych ust albo spod naszych palców było dobre i budujące. M...

Czy "Harry Potter" to zło? | Pisanie #56

Drodzy! Wiele można usłyszeć i przeczytać o słynnej serii "Harry Potter". Bardzo liczne grono fanów uwielbia te książki, inni z kolei przestrzegają przed nimi jako przed czymś, co ma zły wpływ? Jak jest naprawdę? Przyznam, że ja przeczytałem do tej pory, dawno temu, chyba w całości, całą pierwszą część o Harrym Potterze i kamieniu filozoficznym. Widziałem też fragmenty filmów, ale chyba żadnego w całości.  Czy sięgnąłbym po kolejne części książki i filmów? Nie. Przekonują mnie opinie tych, który mają sceptyczny albo negatywny stosunek do Harrego. Nie stawiam siebie w jednym rzędzie z tymi, którzy może histerycznie unikają tej serii jak samego zła, ale zdecydowanie odradzam wszystkim lekturę książek i oglądanie tych filmów. foto z Pixabay Oto trzy powody: 1. Wielu ta seria nie służy, mają problemy co najmniej emocjonalne, a nawet duchowe, o czym słyszymy w świadectwach i opiniach egzorcystów. Nigdy nie wiadomo, jak bardzo jesteśmy podatni na ten negatywny wpływ. 2. Nie są to k...

Mówią na to wstęp | Pisanie #60

  Tę książkę dedykuję moim kochanym Rodzicom Mówią na to wstęp Pisanie to moje zamiłowanie — to nie tylko tytuł mojego bloga, ale w pewnym sensie również powołanie życiowe. Tak się złożyło, że na przestrzeni kilku lat zebrało się trochę tekstów, których nie publikowałem na blogu. Najzwyczajniej w świecie zalegały sobie spokojnie w laptopie i tradycyjnym notatniku. Są owocem jakichś tam przemyśleń, na które mnie wzięło. Choć z pozoru ich tematyka jest dość różnorodna, mają z sobą wiele wspólnego. Wierzę, droga Czytelniczko i szanowny Czytelniku, że odkrywanie tych cech wspólnych sprawi Ci przyjemność w trakcie lektury tej książki. Okazało się, że te moje tekściki reprezentują świat liryki, epiki i dramatu, choć akurat ten ostatni rodzaj literacki jest reprezentowany przez jeden utwór, ale za to wieńczący całość. Do każdego z wierszy dodałem...

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Lubisz to? Blog na Facebooku