Przejdź do głównej zawartości

Pisanie od Święta | Pisanie #13

Niebawem Sylwester. Coś się kończy, coś się zaczyna. Na tym blogu kończy się pierwszy rok pisania - pisania na Pisaniu ;) Zacznie się drugi. Wierzę, że nie ostatni. Dziękuję za Waszą obecność. Jeśli mogę Was o coś prosić, to komentujcie i udostępniajcie treści blogowe choćby na Facebooku. To jak wiecie pomaga docierać z treściami do nowych ludzi. Nie o mnie chodzi, ale właśnie o nie. Może ktoś mógłby na tym skorzystać, a Ty mu w ten sposób pomożesz.

fot. Gellinger, Pixabay.com

Moi Drodzy, naszło mnie, żeby napisać parę zdań o pisaniu właśnie w kontekście noworocznym. Otóż okres Bożego Narodzenia i Nowego Roku to szczególny czas, kiedy ludzie więcej piszą: generalnie rzecz biorąc składają sobie życzenia. Pięknie, może najpiękniej, jeśli robią to ustnie, ale bardzo często wykorzystują do tego słowo pisane. I tu pojawia się kilka opcji, bo przecież można pisać tradycyjnie, długopisem lub piórem, na kartce papieru albo kartce świątecznej tudzież karnecie. Ale nie odkryję Ameryki jeśli powiem, że przecież w dobie wszelkiej maści elektroniki ta droga też służy, chyba zdecydowanie częściej, przesyłaniu powinszowań.

Nie będę się dzisiaj rozpisywać, ale chciałbym zasugerować temat do dyskusji.
1. Czy myślisz, że pisanie tradycyjne jest lepsze czy gorsze od tego nowoczesnego?
2. Czy powinniśmy zrezygnować całkowicie z wysyłania życzeń na kartkach, czy raczej do tego sposobu powracać?
3. Czy wolicie składać życzenia ustnie, czy słownie?

Moje odpowiedzi są takie:
1. Nie jest ani lepsze, ani gorsze, ale ma w sobie to "coś", dozę sentymentalizmu i to jest kuszące.
2. Nie powinniśmy w żadnym wypadku rezygnować. Myślę, że szczególnie do osób, na których nam najbardziej zależy, powinniśmy wysłać kartki lub listy tradycyjne. To buduje nastrój.
3. To zależy komu mam składać życzenia. Komuś bliskiemu wolę wypowiedzieć życzenia ustnie, natomiast innym mogę przesłać je w formie pisemnej. Wszak pisanie to moje zamiłowanie ;)

A jakie są Twoje odpowiedzi?

Dzięki, że jesteście. Z okazji Nowego Roku 2019 życzę Wam prócz zdrowia i tego co potrzebne do pięknego życia także rozwoju Waszych pasji i talentów, zwłaszcza do słowa pisanego i pisania. Życzę też abyście jak najczęściej odwiedzali mojego bloga. Będzie mi bardzo miło, a myślę, że i Wy na tym skorzystacie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Powróćmy do Gutenberga, czyli szanujmy słowa | Pisanie #57

Drodzy! Nie jest zagadką, że współcześnie każdego dnia jako ludzkość wypowiadamy, zapisujemy, wystukujemy i słuchamy całe mnósssssssstwo słów. Gdy tak zastanowimy się, ile z nich jest naprawdę sensownych i wartościowych, które rzeczywiście wnoszą jakąś wartość, a nie tylko są manipulacją lub mają jakieś inne niecne zadanie do spełnienia, to wtedy okaże się, że nie jest tak kolorowo. foto z Pixabay Tak sobie myślę, że coraz bardziej potrzebujemy symbolicznego powrotu do czasów, kiedy z pietyzmem przepisywane księgi kosztowały tyle co kilka wsi. Jan Gutenberg wykonał wspaniałą robotę, wynajdując druk, niemniej jednak nie powinniśmy iść za trendem, że ilość jest ważniejsza niż jakość. To nie zarzut w stronę Gutenberga, bo nie mamy mu nic do zarzucenia, ale przede wszystkim kieruję ten zarzut do siebie. Nie powinniśmy się cieszyć z tego, że pismo jest wszędzie dostępne, ale troszczmy się o to, żeby przynajmniej to, co wychodzi z naszych ust albo spod naszych palców było dobre i budujące. M

Czy "Harry Potter" to zło? | Pisanie #56

Drodzy! Wiele można usłyszeć i przeczytać o słynnej serii "Harry Potter". Bardzo liczne grono fanów uwielbia te książki, inni z kolei przestrzegają przed nimi jako przed czymś, co ma zły wpływ? Jak jest naprawdę? Przyznam, że ja przeczytałem do tej pory, dawno temu, chyba w całości, całą pierwszą część o Harrym Potterze i kamieniu filozoficznym. Widziałem też fragmenty filmów, ale chyba żadnego w całości.  Czy sięgnąłbym po kolejne części książki i filmów? Nie. Przekonują mnie opinie tych, który mają sceptyczny albo negatywny stosunek do Harrego. Nie stawiam siebie w jednym rzędzie z tymi, którzy może histerycznie unikają tej serii jak samego zła, ale zdecydowanie odradzam wszystkim lekturę książek i oglądanie tych filmów. foto z Pixabay Oto trzy powody: 1. Wielu ta seria nie służy, mają problemy co najmniej emocjonalne, a nawet duchowe, o czym słyszymy w świadectwach i opiniach egzorcystów. Nigdy nie wiadomo, jak bardzo jesteśmy podatni na ten negatywny wpływ. 2. Nie są to k

Mówią na to wstęp | Pisanie #60

  Tę książkę dedykuję moim kochanym Rodzicom Mówią na to wstęp Pisanie to moje zamiłowanie — to nie tylko tytuł mojego bloga, ale w pewnym sensie również powołanie życiowe. Tak się złożyło, że na przestrzeni kilku lat zebrało się trochę tekstów, których nie publikowałem na blogu. Najzwyczajniej w świecie zalegały sobie spokojnie w laptopie i tradycyjnym notatniku. Są owocem jakichś tam przemyśleń, na które mnie wzięło. Choć z pozoru ich tematyka jest dość różnorodna, mają z sobą wiele wspólnego. Wierzę, droga Czytelniczko i szanowny Czytelniku, że odkrywanie tych cech wspólnych sprawi Ci przyjemność w trakcie lektury tej książki. Okazało się, że te moje tekściki reprezentują świat liryki, epiki i dramatu, choć akurat ten ostatni rodzaj literacki jest reprezentowany przez jeden utwór, ale za to wieńczący całość. Do każdego z wierszy dodałem skan z mojego notatnika, żebyście zobaczyli jak to wygląda w oryginale. Przepraszam za nie najlepszy styl, ale nie przypuszczałem aż tak bardzo, że 

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Lubisz to? Blog na Facebooku