Przejdź do głównej zawartości

Będzie się stukało - rok 2019 na blogu | Pisanie #14

Niniejsze pisanietomojezamilowanie.blogspot.com powstało jak wiecie, albo raczej nie, 27 czerwca 2018 r. Jeśli nie czytaliście, to odsyłam do pierwszego wpisu, który znajdziecie tutaj. Do tej pory, co łatwo policzyć, powstało 13 tekstów o dość różnorodnej tematyce - wszystko oczywiście w ramach tematyki bliskiej mojemu sercu jaką jest pisanie. I tak popełniłem coś o tym, czym się interesuję, była i zachęta do współpracy, napisałem Wam o tym, gdzie jeszcze piszę, jakie teksty i książki lubię czytać; nie zabrakło i refleksji na temat pisania i jego przyszłości; potem spłodziłem artykuł o tym, kto i co mnie inspiruje szczególnie w obszarze pisania; następnie ukazała się blogowa trylogia (tu macie pierwszy tekst); wpis 11 to z kolei małe wspomnienie kogoś, kto już odszedł, a także tekst poświęcony komuś, kto jest i to tak, że głowa mała. Ostatni tekst zeszłoroczny poświęciłem pisaniu w kontekście mijającego roku i tego, co przed nami. No właśnie, a co przed nami, przynajmniej tutaj na blogu?


Przepraszam za ten może przydługawy wykaz tekstów, jakie możecie znaleźć na tym blogu. Może jednak warto było stworzyć powyższy akapit, żeby jakoś podsumować to, co było. A teraz czas na to co będzie.

Generalnie chciałbym w tym roku stworzyć przede wszystkim dwa rodzaje tekstów. Naszło mnie, żeby zacząć pisać na blogu... powieść. Może to brzmi zbyt dumnie i górnolotnie, ale tak właśnie chciałbym postąpić. Mam pewien plan, który w pewnym sensie wywodzi się jeszcze z czasów dzieciństwa. Teraz nie będę zdradzał więcej. Jeśli Wam się to choć trochę spodoba, napiszę może kiedyś o tym więcej. Poza tym byłoby super, gdyby udało mi się też napisać coś w rodzaju miniporadnika dla piszących. Wiem, że tego w Internecie jest stosunkowo dużo, ale może komuś mogłoby się coś z tego przydać.

Od razu jednak wolę zaznaczyć, że niestety nie dam rady publikować tekstów często. Zakładam, tak realistycznie, jeden wpis miesięcznie. Wiem, że szału nie ma, ale obowiązki zapewne nie pozwolą mi na więcej. Chociaż gdyby powieść spodobała się większej rzeszy odbiorców, to kto wie, jak będzie w przyszłości; może będę mógł więcej czasu jej poświęcić. Niczego nie mogę obiecać, ale najserdeczniej pragnę Was zaprosić do przynajmniej comiesięcznej wspólnej przygody z blogiem pisanietomojezamilowanie.blogspot.com. Rzecz jasna zapraszam Was jak najczęściej; wpadajcie tu kiedy chcecie - pamiętajcie, że jesteście mile widziani.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Powróćmy do Gutenberga, czyli szanujmy słowa | Pisanie #57

Drodzy! Nie jest zagadką, że współcześnie każdego dnia jako ludzkość wypowiadamy, zapisujemy, wystukujemy i słuchamy całe mnósssssssstwo słów. Gdy tak zastanowimy się, ile z nich jest naprawdę sensownych i wartościowych, które rzeczywiście wnoszą jakąś wartość, a nie tylko są manipulacją lub mają jakieś inne niecne zadanie do spełnienia, to wtedy okaże się, że nie jest tak kolorowo. foto z Pixabay Tak sobie myślę, że coraz bardziej potrzebujemy symbolicznego powrotu do czasów, kiedy z pietyzmem przepisywane księgi kosztowały tyle co kilka wsi. Jan Gutenberg wykonał wspaniałą robotę, wynajdując druk, niemniej jednak nie powinniśmy iść za trendem, że ilość jest ważniejsza niż jakość. To nie zarzut w stronę Gutenberga, bo nie mamy mu nic do zarzucenia, ale przede wszystkim kieruję ten zarzut do siebie. Nie powinniśmy się cieszyć z tego, że pismo jest wszędzie dostępne, ale troszczmy się o to, żeby przynajmniej to, co wychodzi z naszych ust albo spod naszych palców było dobre i budujące. M...

Czy "Harry Potter" to zło? | Pisanie #56

Drodzy! Wiele można usłyszeć i przeczytać o słynnej serii "Harry Potter". Bardzo liczne grono fanów uwielbia te książki, inni z kolei przestrzegają przed nimi jako przed czymś, co ma zły wpływ? Jak jest naprawdę? Przyznam, że ja przeczytałem do tej pory, dawno temu, chyba w całości, całą pierwszą część o Harrym Potterze i kamieniu filozoficznym. Widziałem też fragmenty filmów, ale chyba żadnego w całości.  Czy sięgnąłbym po kolejne części książki i filmów? Nie. Przekonują mnie opinie tych, który mają sceptyczny albo negatywny stosunek do Harrego. Nie stawiam siebie w jednym rzędzie z tymi, którzy może histerycznie unikają tej serii jak samego zła, ale zdecydowanie odradzam wszystkim lekturę książek i oglądanie tych filmów. foto z Pixabay Oto trzy powody: 1. Wielu ta seria nie służy, mają problemy co najmniej emocjonalne, a nawet duchowe, o czym słyszymy w świadectwach i opiniach egzorcystów. Nigdy nie wiadomo, jak bardzo jesteśmy podatni na ten negatywny wpływ. 2. Nie są to k...

Mówią na to wstęp | Pisanie #60

  Tę książkę dedykuję moim kochanym Rodzicom Mówią na to wstęp Pisanie to moje zamiłowanie — to nie tylko tytuł mojego bloga, ale w pewnym sensie również powołanie życiowe. Tak się złożyło, że na przestrzeni kilku lat zebrało się trochę tekstów, których nie publikowałem na blogu. Najzwyczajniej w świecie zalegały sobie spokojnie w laptopie i tradycyjnym notatniku. Są owocem jakichś tam przemyśleń, na które mnie wzięło. Choć z pozoru ich tematyka jest dość różnorodna, mają z sobą wiele wspólnego. Wierzę, droga Czytelniczko i szanowny Czytelniku, że odkrywanie tych cech wspólnych sprawi Ci przyjemność w trakcie lektury tej książki. Okazało się, że te moje tekściki reprezentują świat liryki, epiki i dramatu, choć akurat ten ostatni rodzaj literacki jest reprezentowany przez jeden utwór, ale za to wieńczący całość. Do każdego z wierszy dodałem...

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Lubisz to? Blog na Facebooku