Przejdź do głównej zawartości

Nie koloryzuję, ale informuję | Pisanie #9

Ostatnio mówiliśmy sobie o trollach, hejterach i AFK-erach. Jak wiemy albo nie, była to pierwsza część naszej małej trylogii. Dzisiaj zapraszam na kolejną odsłonę cyklu "Cele pisania".

Zdarza się często, że słowa pisane czy mówione muszą być wykorzystane w celu skonstruowania suchej informacji, komunikatu, np. Jan Kowalki poszedł do sklepu, Francja pokonała Chorwację w finale mundialu, pociąg odjeżdża o 9:40, itp. Tego typu przekaz nie jest nacechowany ani pozytywnie, ani negatywnie jeśli chodzi o natężenie emocji i oddziaływanie na uczucia (pomijając oczywiście fakt, że kibic Francji słysząc taką informację wpada w zachwyt, a fan Chorwatów rozkłada bezradnie ręce :). Tyle teorii, a jak to często wygląda w praktyce?


 źródło: 3dman_eu (Pixabay.com)

Wiemy dobrze, że we współczesnym świecie takie zupełnie bezstronne i czyste informowanie nie jest zbyt często spotykane. Wiele portali, czasopism i media w ogóle, dość chętnie ubarwiają swój przekaz informując o czymś pod pewnym kątem, z pewnego punktu widzenia. A punkt widzenia, jak pamiętamy, zależy od miejsca siedzenia ;)

O ile jeszcze ubarwianie przekazu (pod względem językowym, a nie merytorycznym oczywiście) nie musi być czymś jednoznacznie negatywnym, o tyle wypaczanie informacji lub zwyczajne kłamstwa są absolutnie karygodne. W tych przypadkach, gdy liczy się przede wszystkim treść, sam przekaz, to on jest najważniejszy, a jeśli ktoś świadomie kłamie jest kim w rodzaju informacyjnego barbarzyńcy.

Od czasu do czasu można też spotkać się z sytuacją, gdy ktoś mówiąc lub pisząc nie stawia jednoznacznej granicy między informacją i interpretacją. Wymyślam przykład nagłówka gazety: "Piłkarz A nie podał piłki piłkarzowi B w dogodnej sytuacji. To wynik konfliktu między nimi". Na ile jednak autor takich słów jest pewny, że rzeczywiście takie, a nie inne zachowanie jednego z zawodników to wynik nie najlepszych relacji między sportowcami? Może po prostu nie zauważył kolegi lub zwyczajnie zachował się egoistycznie. Inny przykład: "Taki i taki aktor był widziany w restauracji z taką i taką aktorką. Są parą". A może po prostu jednorazowo wyszli na kawę i nic więcej?

Podsumowując nasze dzisiejsze spotkanie podkreślmy raz jeszcze, że jeśli w danej sytuacji najważniejszym celem naszej wypowiedzi lub tekstu jest przekazanie informacji, to właśnie ją - niewypaczoną - postawmy w centrum, np. ulotka leku, ostrzeżenie przed czymś, itp. Rzecz jasna możemy w rozsądnych granicach nieco ubarwić wypowiedź, ale forma nie może tutaj w żadnym wypadku stać się ważniejsza od treści. Poza tym możemy też w pewnych sytuacjach dodać swoją opinię, ale musi być jednoznacznie powiedziane co jest przekazem, a co naszą opinią.

Zapraszam na ostatnią część trylogii w kolejnym wpisie i proszę o Wasze odpowiedzi w komentarzach na pytanie:

Czy funkcja informacyjna języka ma się współcześnie dobrze, czy też rządzi propaganda i kłamstwa?


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Powróćmy do Gutenberga, czyli szanujmy słowa | Pisanie #57

Drodzy! Nie jest zagadką, że współcześnie każdego dnia jako ludzkość wypowiadamy, zapisujemy, wystukujemy i słuchamy całe mnósssssssstwo słów. Gdy tak zastanowimy się, ile z nich jest naprawdę sensownych i wartościowych, które rzeczywiście wnoszą jakąś wartość, a nie tylko są manipulacją lub mają jakieś inne niecne zadanie do spełnienia, to wtedy okaże się, że nie jest tak kolorowo. foto z Pixabay Tak sobie myślę, że coraz bardziej potrzebujemy symbolicznego powrotu do czasów, kiedy z pietyzmem przepisywane księgi kosztowały tyle co kilka wsi. Jan Gutenberg wykonał wspaniałą robotę, wynajdując druk, niemniej jednak nie powinniśmy iść za trendem, że ilość jest ważniejsza niż jakość. To nie zarzut w stronę Gutenberga, bo nie mamy mu nic do zarzucenia, ale przede wszystkim kieruję ten zarzut do siebie. Nie powinniśmy się cieszyć z tego, że pismo jest wszędzie dostępne, ale troszczmy się o to, żeby przynajmniej to, co wychodzi z naszych ust albo spod naszych palców było dobre i budujące. M

Czy "Harry Potter" to zło? | Pisanie #56

Drodzy! Wiele można usłyszeć i przeczytać o słynnej serii "Harry Potter". Bardzo liczne grono fanów uwielbia te książki, inni z kolei przestrzegają przed nimi jako przed czymś, co ma zły wpływ? Jak jest naprawdę? Przyznam, że ja przeczytałem do tej pory, dawno temu, chyba w całości, całą pierwszą część o Harrym Potterze i kamieniu filozoficznym. Widziałem też fragmenty filmów, ale chyba żadnego w całości.  Czy sięgnąłbym po kolejne części książki i filmów? Nie. Przekonują mnie opinie tych, który mają sceptyczny albo negatywny stosunek do Harrego. Nie stawiam siebie w jednym rzędzie z tymi, którzy może histerycznie unikają tej serii jak samego zła, ale zdecydowanie odradzam wszystkim lekturę książek i oglądanie tych filmów. foto z Pixabay Oto trzy powody: 1. Wielu ta seria nie służy, mają problemy co najmniej emocjonalne, a nawet duchowe, o czym słyszymy w świadectwach i opiniach egzorcystów. Nigdy nie wiadomo, jak bardzo jesteśmy podatni na ten negatywny wpływ. 2. Nie są to k

Mówią na to wstęp | Pisanie #60

  Tę książkę dedykuję moim kochanym Rodzicom Mówią na to wstęp Pisanie to moje zamiłowanie — to nie tylko tytuł mojego bloga, ale w pewnym sensie również powołanie życiowe. Tak się złożyło, że na przestrzeni kilku lat zebrało się trochę tekstów, których nie publikowałem na blogu. Najzwyczajniej w świecie zalegały sobie spokojnie w laptopie i tradycyjnym notatniku. Są owocem jakichś tam przemyśleń, na które mnie wzięło. Choć z pozoru ich tematyka jest dość różnorodna, mają z sobą wiele wspólnego. Wierzę, droga Czytelniczko i szanowny Czytelniku, że odkrywanie tych cech wspólnych sprawi Ci przyjemność w trakcie lektury tej książki. Okazało się, że te moje tekściki reprezentują świat liryki, epiki i dramatu, choć akurat ten ostatni rodzaj literacki jest reprezentowany przez jeden utwór, ale za to wieńczący całość. Do każdego z wierszy dodałem skan z mojego notatnika, żebyście zobaczyli jak to wygląda w oryginale. Przepraszam za nie najlepszy styl, ale nie przypuszczałem aż tak bardzo, że 

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Lubisz to? Blog na Facebooku